Rozbudowa Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu

05.12.2013

VI warsztaty „Projektowanie jako gra zespołowa”.

W 1829 r. hrabia Edward Raczyński otworzył w ufundowanym przez siebie w Poznaniu budynku bibliotekę publiczną, która stała się ostoją polskiej kultury pod zaborem pruskim. Klasycystyczny gmach przy placu Wolności, z kolumnadą fasady wzorowanej na Luwrze, wpisał się w krajobraz miasta. W czerwcu br. oddano do użytku nowe skrzydło Biblioteki Raczyńskich, zaprojektowane przez pracownię JEMS Architekci z Warszawy. Generalny wykonawca: konsorcjum firm Polimeks Mostostal SA – Zakład Budownictwa w Siedlcach oraz Master Emil Borys, Wysokie Mazowieckie. Ta rozbudowa była tematem szóstych już warsztatów projektowych pod nazwą „Projektowanie jako gra zespołowa”, wspólnej inicjatywy Wielkopolskiej Izby Inżynierów Budownictwa i Wielkopolskiej Okręgowej Izby Architektów, które odbyły się 5 listopada br. w gmachu biblioteki.

 

Fot. Łukasz Gorgolewski

 

Uczestniczyło w nich ok. 150 osób – architektów i projektantów innych branż, a także liczna grupa studentów. Do tak dużego zainteresowania przyczyniły się zarówno sama budowla, jak i jej twórcy, reprezentujący jedną z najlepszych w kraju pracowni projektowych. Architekci Marek Moskal i Jerzy Szczepanik–Dzikowski, konstruktor Piotr Pachowski, projektant instalacji elektrycznych Edward Boruń oraz sanitarnych – Sławomir Sawicki dzielili się swoimi doświadczeniami opowiadając o powstawaniu projektu nowego skrzydła gmachu.

Przygotowując koncepcję rozbudowy, starano się nie dopuścić do dominacji nowego skrzydła nad budynkiem istniejącym, zachowując przy tym spójność obu części. Udało się to przez odwzorowanie kolumnady frontowej starego gmachu w ukształtowaniu fasady nowego budynku. Z kolei dzięki przyjętemu układowi funkcjonalnemu, główne wejście do biblioteki pozostało w starym gmachu.

Przeznaczenie najniższych kondygnacji nadziemnych dla funkcji ogólnodostępnych sprawiło, że magazyny na około milion woluminów znalazły się na najwyższych kondygnacjach. Ponieważ zamiarem architektów było uzyskanie dużych otwartych przestrzeni czytelni, bez widocznych dominujących elementów pionowych, tym trudniejsze było zadanie konstruktorów. W efekcie konstrukcja budynku przypomina skrzynię na czterech solidnych nogach, mieszczących ciągi komunikacyjne i piony instalacyjne, przy czym obciążenie fundamentów, ze względu na księgozbiór, jest takie, jakby stał na nich pięćdziesięciopiętrowy wieżowiec.

Dla zapewnienia oświetlenia odpowiedniego do czytania, zdecydowano się na rozproszone światło naturalne, a po zmroku dodatkowo na oświetlenie sztuczne pośrednie. Do osiągnięcia tego celu potrzebny był sufit bez jakichkolwiek instalacji. Oprawy oświetleniowe zostały zamontowane na górze regałów, a wentylacja zainstalowana w podłodze i ścianach.

Należało także zapewnić właściwe warunki klimatyczne dla zbiorów, dla których najgroźniejsze są krótkookresowe wahania temperatur. Zaradzono temu stosując systemy grzewczo-chłodzącego stropu ostatniej kondygnacji. Pomogła również bezwładność termiczna solidnej konstrukcji betonowej „skrzyni” mieszczącej kondygnacje magazynowe.

Uzupełnieniem prezentacji było zwiedzanie nowego skrzydła biblioteki, co pozwoliło uczestnikom warsztatów skonfrontować omawiane zagadnienia z realnymi rozwiązaniami.

 

Łukasz Gorgolewski

 

 

 

 

Zdjęcia: JEMS Architekci

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in