Budownictwo energooszczędne – wyzwania projektowe

22.01.2016

Z budownictwem niskoenergetycznym jest jeszcze wciąż związanych wiele nieporozumień, mitów i obiegowych opinii.

Budzące dziś spore emocje nowe standardy energetyczne bu­dynków będą dotyczyć tylko niewielkiej części substancji budow­lanej, ale jednocześnie budynki, które powstaną w najbliższych latach, będą jeszcze przez długi czas wpływały na warunki życia ludzi, zużycie energii i na stopień skażenia naturalnego środowi­ska. To przedłużone w czasie trwanie budynków powinno zachęcać czy wręcz wymuszać jego najlepszą jakość i sto­sowanie standardów bazujących na najnowszych osiągnięciach techniki. Zgodnie z przyjętymi w naszym kraju wymaganiami w ciągu najbliższych kilku lat mamy dokonać dużego skoku w za­kresie konsumpcji energii w budyn­kach, projektując i wykonując budynki o niemal zerowym zapotrzebowaniu. Skuteczne wprowadzenie takich prze­pisów wymaga daleko idących zmian nie tylko w wymaganiach, ale i sposo­bie postępowania projektantów, wyko­nawców i użytkowników budynków.

 

Specyfika bilansu cieplnego budynków niskoenergetycznych

Niskie straty ciepła przez przenika­nie i dominujące straty wentylacyjne

Najlepiej kojarzona z budownictwem niskoenergetycznym zmiana to bardzo skuteczna i ciągła izolacja termiczna przegród zewnętrznych. Pozwala ona na wyraźne ograniczenie przenikania ciepła przez zewnętrzną obudowę. Jeśli towarzyszą jej okna o bardzo wy­sokiej izolacyjności termicznej, to ca­łość strat cieplnych przez przenikanie maleje nawet kilkakrotnie w stosunku do budynków standardowych. Straty cieplne przez obudowę stają się więc mało znaczącym składnikiem bilansu, a dominują straty cieplne związane z wentylacyjną wymianą powietrza oraz infiltracją. Jednocześnie też rzeczywista wentylacyjna i infiltracyjna wymiana powietrza jest kompletną niewiadomą, zwłaszcza w budynkach z wentylacją grawitacyjną. Tak więc istotny składnik bilansu cieplnego jest w inżynierskich obliczeniach wynikiem jedynie statystycznych szacunków i oczekiwań natury higienicznej.

A zatem kolejny niezbędny krok, jaki musi być wykonany na drodze do budownictwa niskoenergetycznego, to dążenie do uzyskania kontroli nad wymianą powietrza w budynku przez wysoką szczelność powietrzną obu­dowy oraz skuteczny odzysk ciepła z powietrza wentylacyjnego.

 

Rys. 1 Struktura bilansu cieplnego energooszczędnych budynków zrealizowanych w progra­mie badawczym International Energy Agency [1]

 

Duże znaczenie zysków słonecznych i bytowych

Bardzo niskie zapotrzebowanie bu­dynku na energię sprawia, że dia­metralnej zmianie ulega także druga strona bilansu cieplnego, tj. struk­tura zysków cieplnych i ogrzewania konwencjonalnego, potrzebnego do domknięcia bilansu termicznego.

Na rys. 1 pokazano uśrednioną strukturę bilansu cieplnego dla 15 doświadczalnych budynków, zrealizo­wanych na całym świecie, w ramach programu badawczego International Energy Agency [1]. Budynki znacznie różniły się między sobą pod wzglę­dem szczegółowych rozwiązań tech­nicznych. Zdecydowanie różne były też warunki klimatyczne ich lokaliza­cji. Mimo to łatwo zauważyć można mały udział w bilansie cieplnym nie­odnawialnej energii ogrzewania kon­wencjonalnego oraz znaczący udział energii słonecznej, bytowych zysków wewnętrznych i odzysku ciepła. Po­kazane wartości znakomicie ilustrują istotne znaczenie dla bilansu ciepl­nego budynku zysków energii, które dotychczas w świadomości zarówno projektantów, jak i użytkowników bu­dynku miały znaczenie marginalne, oraz wskazują kierunki dalszego roz­woju budownictwa energooszczędne­go. Są liczne przykłady pasywnych bu­dynków mieszkalnych zrealizowanych w Niemczech i Austrii, a więc w wa­runkach klimatycznych zbliżonych do warunków polskich, w których biernie (praktycznie bezpłatnie) pozyskiwana energia słoneczna stanowiła nawet 40% bilansu cieplnego. Z kolei w bu­dynkach o innej funkcji, np. biurach, szkołach, można oczekiwać dominu­jącego w bilansie znaczenia zysków bytowych.

Kompletna zmiana proporcji w bilan­sie cieplnym budynku wiąże się jednak ze sporymi wyzwaniami projektowymi. Budynek o niskich stratach ciepła staje się bardzo wrażliwy na błędy projek­towe czy sposób użytkowania dalece odbiegający od założonego. Bardzo ła­two może w nim dojść do przegrzewa­nia wnętrza, a do jego projektowania nie wystarczają już stosowane obec­nie najprostsze algorytmy, oparte na założeniu o stacjonarnym przepływie ciepła. Jako swego rodzaju paradoks można traktować fakt, że istotnym problemem w projektowaniu i reali­zacji budynków niskoenergetycznych staje się konieczność zaawansowanej ochrony przed przegrzewaniem.

 

Rys. 2 Zapotrzebowanie pomieszczenia na energię do ogrzewania w zależności od proporcji powierzchni okna południowego do pola powierzchni podłogi Rw/f i pojemności cieplnej budynku (pasywny standard izolacyjny, oszklenie niskoemisyjne dwuszybowe) [1]

 

Konieczność podejmowania racjonalnych decyzji projektowych

Polskie przepisy dotyczące właściwo­ści termicznych budynków [2] ulega­ją istotnym zmianom, stosownie do wymagań wynikających z energetycz­nych dyrektyw europejskich. Zmiany te dotyczą głównie wskaźnika zapo­trzebowania na energię pierwotną oraz szczegółowych wymagań izola­cyjnych. Nieco inny charakter mają przepisy dotyczące przeszklonej czę­ści obudowy zewnętrznej budynku. Oprócz wymagań izolacyjności ter­micznej pojawiają się tam bowiem wa­runki dotyczące wielkości okien oraz przepuszczalności promieniowania słonecznego przez oszklenie. Ogra­niczenie pola powierzchni okien oraz wyposażenie użytkownika budynku w możliwość bronienia się przed nad­miarem zysków słonecznych to do­bry krok na drodze do ochrony przed przegrzewaniem.

Nie należy traktować jednak obowią­zujących obecnie wymagań jako wy­starczającego narzędzia do projekto­wania budynków niskoenergetycznych z wysoką jakością środowiska we­wnętrznego. Charakter zmiennych w czasie zjawisk termicznych we wnętrzu budynku jest na tyle skompli­kowany i zależny od wielu właściwości jego obudowy i wyposażenia, że użycie prostych wskaźników projektowych jest zwykle dalece niewystarczające. Na rys. 2 przedstawiono wpływ pola powierzchni okna południowego na zapotrzebowanie pomieszczenia na ogrzewanie dla siedmiu wariantów pojemności cieplnej przegród.

Łatwo zauważyć, że w każdym warian­cie pojemności cieplnej obecność okien o południowej orientacji i z oszkleniem izolacyjnym pozwala w pewnym stop­niu obniżyć zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania w stosunku do obudo­wy pozbawionej okien. Dla poszczegól­nych wariantów pojemności cieplnej pomieszczenia można wskazać taką wartość stosunku pola powierzch­ni oszklenia i podłogi – tj. wskaźnika przeszklenia Rw/f – przy której zapo­trzebowanie na ogrzewanie osiąga wartość minimalną. Jej przekroczenie wiąże się jednak z kolei z ponownym wzrostem zapotrzebowania na ogrze­wanie. Największą redukcję ogrze­wania można uzyskać w obiektach o dużej pojemności cieplnej, w nich także pożądana powierzchnia okien jest największa. Należy podkreślić, że słuszność powyższych spostrzeżeń jest jednak ściśle zależna nie tylko od pojemności cieplnej budynku, ale tak­że od wybranych właściwości spek­tralnych zestawu szyb, izolacyjności obudowy, intensywności wymiany wentylacyjnej, skuteczności rekuperacji czy wreszcie lokalnego klimatu. Zmiana któregokolwiek parametru pociągnie za sobą zmianę pokazanych wyżej zaleceń projektowych i koniecz­ność ponownej analizy.

Na rys. 3 pokazano wartości wskaź­ników zapotrzebowania na ogrzewanie E i chłodzenie EC bardzo masywnego pomieszczenia, ale tym razem z izola­cyjnym oszkleniem potrójnym. Użycie tylko kryterium gwarantującego mini­mum energii na ogrzewanie sugero­wałoby wskazanie, jako wartości ko­rzystnej, bardzo dużych powierzchni okna południowego. Tymczasem kry­terium minimalnego łącznego zapo­trzebowania na energię ogrzewania i chłodzenia wymagałoby wskazania znacznie mniejszej wartości wskaźni­ka Rw/f z przedziału 0,17-0,26.

Widać, że zwyczajnie nie jest możliwe sformułowanie jednoznaczne zaleceń projektowych lub podanie w przepi­sach budowlanych prostych wskaź­ników, które gwarantowałyby dobrą jakość środowiska wewnętrznego w oderwaniu od klimatu, orientacji okien, rodzaju oszklenia, izolacyjności i zdolności akumulacyjnych obudowy itp. Racjonalne projektowanie budyn­ków niskoenergetycznych, zoriento­wane na minimalizację zużycia energii, przy jednoczesnym utrzymaniu kom­fortu cieplnego we wnętrzu budynku, wymaga w takim razie precyzyjnych, dynamicznych narzędzi obliczenio­wych i wieloparametrowych analiz o charakterze optymalizacyjnym.

 

Rys. 3 Zapotrzebowanie pomieszczenia na energię do ogrzewania E i chłodzenia EC w zależności od proporcji pola powierzchni okna południowego do pola podłogi Rw/f (pasywny standard izolacyjny, oszklenie niskoemisyjne trzyszybowe, budynek bardzo masywny) [3]

 

Pasywna ochrona przed przegrzewaniem

Pokazano już, jak wzrosło zagroże­nie związane z przegrzewaniem bu­dynków. W przypadku niskich strat cieplnych z budynku, nawet w okresie zimowym, chwilowe zyski wewnętrzne i słoneczne mogą prowadzić do po­wstania zbyt wysokiej temperatury i uciążliwych warunków lub koniecz­ności mechanicznego chłodzenia. Niezbędne jest więc projektowanie, w którym od początku się dąży do wy­eliminowania lub przynajmniej znacz­nej redukcji przegrzewania, traktując mechaniczne chłodzenie w naszych warunkach klimatycznych jako osta­teczność, a nie obowiązujący i ogólnie akceptowany standard.

Wykorzystanie najprostszych, natu­ralnych metod ochrony przed zbyt wysoką temperaturą można określać jako pasywna ochrona przed prze­grzewaniem. „Pasywność” oznacza tu więc unikanie dodatkowych nakładów energetycznych i jest zgodna z ideą budownictwa niskoenergetycznego i dążeniem do ograniczenia wpływu budynku na środowisko naturalne.

 

Izolacja termiczna przegród

Bardzo grube warstwy izolacji ter­micznej w budynkach rodzą obecnie pytania dotyczące ich wpływu na wa­runki w trakcie lata. Można spotkać opinie o negatywnym wpływie izolacji na temperaturę wnętrza w gorących okresach roku, tłumaczone blokowa­niem możliwości rozładowania wnętrza z dziennych zysków słonecznych. Podstawowe wyniki analizy symula­cyjnej związanej z tym problemem przedstawiono m.in. w publikacji [4]. W programie EnergyPlus modelowa­no powtarzalną kondygnację budynku w masywnej technologii konstrukcyjnej i z dwuwarstwową ścianą zewnętrz­ną. Przyjęto model wentylacji wnętrza zależny do temperatury zewnętrznej. W trakcie dnia krotność wymian po­wietrza może zmieniać się od 1 do 0, w nocy jest powiększona do czterech wymian w ciągu godziny. Okres symu­lacji był ograniczony do trzech najcie­plejszych miesięcy w roku.

Metodą oceny warunków termicz­nych, powstających we wnętrzu bu­dynku, było kryterium adaptacyjnego komfortu cieplnego według metody ASHRAE Standard 55-2010. Ocena mikroklimatu związana z tzw. kom­fortem adaptacyjnym jest oparta na zaobserwowanym w praktyce stop­niowym adaptowaniu się organizmu ludzkiego do warunków termicznych otoczenia w budynkach bez mecha­nicznego chłodzenia [5, 6].

Na rys. 4 pokazano liczbę godzin dyskomfortu w analizowanym po­mieszczeniu zależnie od grubości izolacji termicznej ścian zewnętrz­nych w południowym pomieszczeniu z dużym przeszkleniem. Przyjęto kryterium 90% akceptacji warunków w pomieszczeniu. Wyniki pokazane na rys. 4 nie pozostawiają wątpli­wości, że izolacja termiczna ścian zewnętrznych nie pogarsza warun­ków w budynku, a to oznacza także, iż domniemany efekt rozładowania nadwyżek ciepła do otoczenia przez ściany nie ma praktycznie miejsca. Izolacja cieplna chroni natomiast wnętrze przed silną falą zewnętrzną, pochodzącą od wysokiej temperatury zewnętrznej i skojarzonej absorpcji promieniowania słonecznego.

W przypadku płaskich stropodachów znaczenie izolacji termicznej dla ochrony wnętrza przed przegrzewa­niem jest zupełnie jednoznaczne. Im grubsza jest warstwa izolacji, tym mniejsze jest obciążenie wnętrza zyskami słonecznymi intensywnie ab­sorbowanymi na powierzchni stropo­dachu [7].

Należy więc stwierdzić, że efektyw­na izolacja termiczna przegród ze­wnętrznych nie pogarsza warunków cieplnych w budynkach w okresie let­nim i nie jest przyczyną powiększania dyskomfortu we wnętrzu, a prze­ciwnie pozwala ograniczać czas jego trwania.

 

Rys. 4 Liczba godzin dyskomfortu w zależności od grubości izolacji termicznej ścian zewnętrznych w południowym pomieszczeniu powtarzalnej kondygnacji

 

Pojemność cieplna budynku

Zdolność budynku do akumulacji du­żych ilości energii jest od dawna zna­na jako czynnik stabilizujący zmiany temperatury we wnętrzu budynku, wywołane wahaniami temperatury ze­wnętrznej. W budynkach niskoenergetycznych, w których dąży się do mak­symalnego pozyskiwania w sposób bierny energii słonecznej do wspoma­gania ogrzewania, taka możliwość bę­dzie miała istotny wpływ na końcowy bilans cieplny budynku. Dzięki statecz­ności cieplnej budynku możliwa jest redukcja obciążenia cieplnego i mocy urządzeń chłodzących, a w przypadku dobrze zaprojektowanej powierzchni okien – nawet pełna ochrona przed przegrzewaniem bez mechanicznego wspomagania.

Na rys. 5 przedstawiono wyniki przy­kładowych obliczeń symulacyjnych silnie przegrzewanego pomieszcze­nia. Zmieniano grubość masywnej warstwy ścian zewnętrznych i we­wnętrznych w pomieszczeniu zlokali­zowanym na kondygnacji wewnętrznej.

Najmniejsze analizowane grubości warstw akumulujących odpowiadają pojedynczej warstwie tynku lub płyt gipsowo-kartonowych. Wartości mak­symalne wynikają z realnych grubości warstwy konstrukcyjnej, tj. muru ceglanego ścian.

Istotny i pozytywny wpływ warstw masywnych na ograniczenie przegrze­wania jest dobrze widoczny. Masywne ściany o ponad połowę w stosunku do lekkich przegród zmniejszają czas trwania przegrzewania. Ich zasługą jest także zmniejszenie wartości am­plitudy temperatury w przegrzewa­nym wnętrzu [7].

W lekkich budynkach brak dostatecz­nej pojemności cieplnej może być czę­ściowo rozwiązywany przez stoso­wanie materiałów fazowo-zmiennych (PCM) o dobrze dobranej tempera­turze topnienia [8, 9]. W tym przy­padku nie masa, lecz ciepło przemiany fazowej daje szansę magazynowania znacznych ilości ciepła.

 

Rys. 5 Liczba godzin dyskomfortu w zorientowanym na południe pomieszczeniu w zależności od grubości warstwy masywnej ścian powtarzalnej kondygnacji

 

Chłodzenie nocne

Intensywne, powtarzalne ładowanie przegród zyskami cieplnymi podczas dnia sprawia, że mimo dużej pojemności cieplnej rośnie wyraźnie ich tem­peratura, a tym samym także średnia temperatura we wnętrzu budynku. Utrzymanie zdolności stabilizujących obudowy wymaga zatem ciągłego roz­ładowywania akumulatorów. Jak poka­zano wcześniej, nie jest to możliwe na drodze przenikania ciepła przez całą przegrodę do środowiska zewnętrz­nego, ale odbywa się z powrotem do wnętrza budynku. Intensywne noc­ne wentylowanie wnętrza pozwala w naszych warunkach klimatycznych skutecznie obniżać temperaturę po­wietrza wewnętrznego i skutecznie odbierać zmagazynowaną w masyw­nych przegrodach energię. Nawet podczas upalnego okresu tempera­tura powietrza zewnętrznego jest w nocy niższa od +20oC, co pozwala uzyskać wystarczającą do skuteczne­go chłodzenia różnicę.

W budynkach użytkowanych tylko w trakcie dnia możliwości nocnego chłodzenia są znacznie większe, a uzy­skiwane efekty wyraźniejsze. W za­awansowanych rozwiązaniach budyn­ków biurowych stosuje się też na przykład specjalne stropy z kanałami powietrznymi, przez które w trakcie nocy pompowane jest chłodne powie­trze zewnętrzne.

 

Konieczne zmiany w procesie projektowania budynków niskoenergetycznych

Przedstawione wybrane problemy projektowania i funkcjonowania bu­dynków niskoenergetycznych wska­zują, że są konieczne istotne zmiany w dotychczasowym podejściu. Budynki o niskim zapotrzebowaniu na energię, szczególnie wrażliwe na błędy projek­towe, wymagają od samego początku harmonijnej pracy całego zespołu pro­jektowego. Ten sposób działania jest często nazywany projektowaniem zintegrowanym.

Nasz klimat stwarza także możliwo­ści poprawnego funkcjonowania bu­dynków bez mechanicznego chłodze­nia, ale realizacja tego celu wymaga wiedzy i nowych, zaawansowanych narzędzi projektowych. Nie wystarczą do tego proste przepisy i wymagania budowlane.

Powierzchowne spojrzenia na budow­nictwo niskoenergetyczne oraz lek­tura popularnej prasy na ten temat mogą wywołać skojarzenie, że syno­nimem budynku energooszczędnego może być tzw. szklana architektura. Nadmiernie obfite przeszklenie po­woduje zarówno duże straty cieplne, jak i konieczność intensywnego chło­dzenia. Droga od silnie przeszklone­go budynku do budynku niskoenergetycznego może być więc bardzo daleka. Podobnie też wyposażenie przypadkowego obiektu w kolektory, fotoogniwa, pompy ciepła i wymienniki nie sprawia automatycznie, że staje się on dobrze zaprojektowanym nisko- energetycznym budynkiem. Dodatko­we urządzenia i instalacje pozwalają z pewnością obniżyć jego zapotrze­bowanie na energię konwencjonalną, ale nie musi to być do końca działanie racjonalne.

Z budownictwem, a szczególnie z budownictwem niskoenergetycznym, jest jeszcze wciąż związanych wiele nieporozumień, mitów i obie­gowych opinii.

Duży opór budzą często wyma­gania i zabiegi związane z wysoką szczelnością przegród zewnętrz­nych budynku. Można w tych oba­wach doszukiwać się oczywiście uzasadnionej troski o jakość powie­trza wewnętrznego w dobrze izolo­wanej i szczelnej obudowie, ale ich bezpośrednią przyczyną jest zwykle nieporozumienie i brak informacji o zasadach działania wentylacji czy wreszcie o zasadach określania i ba­dania szczelności budynków. Podobnym źródłem nieporozumień i błędnych opinii jest wciąż tzw. oddy­chanie budynków i ich przegród. Trze­ba dodać, że w dużej mierze to pro­ducenci i dystrybutorzy materiałów budowlanych i w jakiejś części projek­tanci i wykonawcy budynków czynnie podtrzymują te mity. Jak w każdej obiegowej opinii jest w tych stwier­dzeniach ziarno prawdy, czasami też echo popełnionych w budownic­twie błędów. Jednak w końcowym efekcie mamy do czynienia z poplą­taniem wielu różnych wątków doty­czących wymiany powietrza, sorpcji wilgoci, dyfuzji pary wodnej, roli wentylacji itp. Tymczasem polskie przepisy budowlane są sformuło­wane jednoznacznie. Nieprzezroczy­sta zewnętrzna obudowa budynku niskoenergetycznego, wyposażona w efektywną i ciągłą izolację termicz­ną, powinna być zgodnie z polskimi przepisami [2] całkowicie szczelna dla przepływu powietrza i wolna od problemów natury wilgotnościowej. Nie ma tu miejsca na oddychające przegrody, wymagana wymiana po­wietrza oraz usuwanie nadmiaru wilgoci z wnętrza budynku musi być realizowane przez wentylację.

 

Podsumowanie

Specyficzna struktura bilansu ciepl­nego w budynkach niskoenergetycznych sprawia, że w stosunku do bu­dynków standardowych wymagana jest istotna zmiana w sposobie ich projektowania, stosowanych na­rzędziach, przepisach budowlanych i sposobach eksploatacji. Potrzebne są nowe, bardziej subtelne narzędzia i procedury optymalizacyjne, które pozwolą na minimalizację całkowite­go zapotrzebowania na energię kon­wencjonalną przy utrzymaniu jedno­cześnie wysokiej jakości środowiska wewnętrznego. Realizacja tego celu jest możliwa w dużej mierze przez zastosowanie prostych ideowo, ale trudnych do analizy pasywnych spo­sobów pozyskiwania odnawialnej ener­gii i ochrony przed przegrzewaniem. Jednak faktyczne uzyskanie takich rezultatów jest możliwe jedynie przy zintegrowanym podejściu do procesu projektowania, bo niemal wszystkie decyzje projektowe są ze sobą wza­jemnie powiązane.

 

Tomasz Kisilewicz

Wydział Inżynierii Lądowej

Politechnika Krakowska

 

Literatura

1. T. Kisielewicz, Wpływ izolacyjnych, dy­namicznych i spektralnych właściwości przegród na bilans cieplny budynków energooszczędnych, Wydawnictwo Po­litechniki Krakowskiej, seria Inżynieria Lądowa, Monografia nr 364, 2008.

2. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. Nr 75, poz. 690 z późn. zm.).

3. T. Kisilewicz, Overheating – an unexpected side-effect of decreased heating demand,Proceedings of the 2nd Central European Symposium on Building Physics, Vienna 2013.

4. T. Kisilewicz, Wpływ izolacji termicz­nej ścian na mikroklimat w budynkach w okresie letnim, artykuł przyjęty do druku w „Materiałach Budowlanych”.

5. J.U. Pfafferott, S. Herkel, D.E. Kalz, A. Zueschner, Comparison of low-energy office buildings in summmer using different thermal comfort criteria, „Energy and Buildings” nr 39/2007, Elsevier.

6. M. Schweiker, S. Brasche, W. Bischof, M. Hawighorst, A. Wagner, Expiaining the individual process leading to adaptive comfort: Expioring physiological, behavioural and psychological reactions to thermal stimuii, „Journal of Building Physics”, Volume 36, No. 4/2013.

7. T. Kisilewicz, Performance of building materials and whole enclosures in nonstationary thermal conditions,artykuł przyjęty do publikacji w „Procedia Engineering”, 2015.

8. A. Zastawna-Rumin, Phase change materials vs, internal temperatura in a building, „Czasopismo Techniczne Architektura” nr 8-A/2014, Politechni­ka Krakowska.

9. J. Kosny, D. Yarbrough, T.W. Petrie, A. Syed, Performance of thermal insulation containing microancapsulatad phase change materiał, 2007 Interna­tional Thermal Conductivity Conference, Birmingham, AL.

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in