Nowe otwarcie w deskowaniach

15.02.2013

Każde przedsiębiorstwo na świecie potrzebuje i poszukuje innowacji po to, aby się rozwijać lub odróżnić od konkurencji. W ofercie każdej firmy znajdziemy produkty mające cechę odróżniającą je od innych (tzw. Unique Selling Proposition). Szczególnie ważne jest to wśród firm oferujących towary, nie dobra.

Choć może trudno zauważyć różnicę między tymi pojęciami, coraz częściej w świecie produktów spełniających te same lub podobne funkcje taka indywidualna cecha ma duże znaczenie. Jako przykład można podać sektor samochodowy, gdzie coraz częściej samochód przestaje być oznaką statusu, a staje się środkiem służącym użytkownikowi do przemieszczania się z punktu A do B. W takim przypadku rośnie rola kosztu zakupu i eksploatacji jako kryterium decydującego, a wspomniana już unikalna cecha produktu powinna mieć na nie wpływ. Nie zagłębiając się dalej w teorie marketingu, można stwierdzić, że tak jest właśnie w przypadku Dokadek 30.

 

 

Co to jest Dokadek 30?

Doka zaprezentowała koncepcję nowego systemu panelowego już na targach Bauma w 2010 r. Od tego czasu dołożono wielu starań, aby system dopracować i zoptymalizować do użycia przede wszystkim w budownictwie kubaturowym. System nazwano Dokadek 30. Można by zapytać: co nowego może wnieść na rynek kolejny panelowy system stropowy? W końcu ma on spełniać jedną podstawową funkcję, czyli umożliwić wykonanie stropu. Jednak diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.

 

 

Jak to działa?

System dostępny jest w dwóch wersjach: standardowej oraz XF z głowicą opadową. Obie są optymalnie dopasowane do stropu o grubości 30 cm, jednak istnieje możliwość zwiększenia ich nośności tak, aby przeniosły ciężar stropu o grubości nawet 50 cm. Katalog zasadniczy składa się z 3 grup elementów: paneli Dokadek, głowic i podpór Eurex 30 top. Uzupełniają go oczywiście różnego rodzaju akcesoria ułatwiające pracę z systemem. Każdy panel składa się ze stalowej, ażurowej ramy i sklejki kompozytowej Xlife, dzięki której uzyskujemy najwyższej klasy powierzchnię betonu, niewymagającą dodatkowej kosmetyki. Wszystkie elementy wykonane są z najwyższą starannością, aby zapewnić im jak najdłuższą żywotność. Podczas projektowania systemu Doka przyjęła jednak inne priorytety: niezależnie od wersji deskowanie musi być łatwe i bezpieczne w obsłudze oraz musi zapewnić szybki postęp prac na budowie.

 

 

Łatwo i bezpiecznie…

Większy panel ma powierzchnię ok. 3 m2 i waży poniżej 50 kg, co sprawia, że bez problemu mogą go podnieść i zawiesić na podporach dwie osoby. Taka jest też podstawowa zasada pracy z tym systemem. Całą pracę wykonuje spod deskowania dwuosobowy zespół, co oznacza, że ludzie nie przebywają na deskowaniu podczas montażu, a więc nie potrzebują dodatkowych zabezpieczeń ograniczających ruchy i nie muszą obawiać się o swoje zdrowie. Dodatkowo, panele automatycznie blokują się w głowicach w chwili zawieszenia, dzięki czemu nie trzeba ich podtrzymywać i nie ma niebezpieczeństwa, że spadną przy silniejszych podmuchach wiatru. Katalog obejmuje cały szereg akcesoriów ułatwiających montaż. Od narzędzi montażowych, przez schodki 0,97 m, podnośnik DekLift i deskowania wyższych pomieszczeń, po wózek DekDrive służący do przewożenia elementów do kolejnego etapu prac i kółka do palet transportowych ułatwiające przemieszczanie materiału po placu budowy.

Fakt, że elementy blokowane są na głowicach, ma szczególne znaczenie w przypadku deskowania krawędzi stropu. Panele brzegowe są stabilnie połączone z resztą deskowania i nie ma niebezpieczeństwa ich wysunięcia w trakcie prac zbrojarskich. Ostatnim argumentem w kwestii ochrony zdrowia montażystów jest ergonomia. Wymiary paneli oraz otwory w ażurowej konstrukcji ich ram są tak dobrane, że w każdej chwili pracownicy mają pewny chwyt i są w stanie bez wysiłku zawiesić lub zdjąć element bez wchodzenia na deskowanie.

 

 

…ale czy szybko?

Zacząć należy od tego, że Doka bierze pod uwagę aż 3 metody posługiwania się systemem. Gdy proces budowy tego wymaga, możemy zmontować strop bez głowic opadowych i pozostawić go pod stropem przez wymagany czas. Drugim rozwiązaniem jest zastosowanie tego samego systemu, jednak z betonem o krótszym czasie wiązania i/lub stałym monitorowaniem dojrzewania betonu. Dokadek 30 w wersji XF umożliwia też montaż głowic opadowych i zapewnienie wcześniejszego demontażu większości elementów bez jednoczesnego usuwania podparcia głównego. Na szczególną uwagę zasługuje tu druga metoda pracy. Postęp wiedzy o zachowaniu się betonu oraz rozwój metod badawczych tego budulca pozwalają na znaczne przyspieszenie momentu całkowitego demontażu deskowania stropu. Wiemy dziś, że w odpowiednich warunkach beton dojrzewa w wystarczającym do rozdeskowania stopniu (wytrzymałość 10 kN/mm2) nawet po 3 dniach od betonowania. Problemem jest jedynie kwestia pewności, czy ten moment w panujących warunkach rzeczywiście nadszedł. Tu z pomocą spieszy nowoczesna technologia, pozwalająca na pomiar właściwości dojrzewającego betonu w czasie rzeczywistym. Jest to jednak temat bardzo obszerny i pozostawimy go na inną okazję. Wystarczy zauważyć, że uzyskujemy dzięki temu skrócenie czasu wykonania kondygnacji nawet do 5 dni, przy relatywnie niższych kosztach dzierżawy lub zakupu sprzętu.

Skoro już wspominamy o czasie wykonania kondygnacji i kosztach z tym związanych, duże znaczenie ma tutaj kwestia, jak szybko można kompletne deskowanie zmontować, a po wszystkim zdemontować i przenieść do następnego etapu. Otóż wykonane w Niemczech niezależne pomiary tego czasu wykazały, że średni czas wynosi 0,20 h/m2, a najniższy uzyskany wynik to 0,14 h/m2 przy sprzyjającej geometrii stropu. Jest to wynik porównywalny ze stolikami stropowymi i 2 razy krótszy od średniej dla systemów dźwigarowych (0,35–0,50 h/m2). Ponadto Doka dołożyła wszelkich starań, aby przejście na te ostatnie, jeśli geometria tego wymaga, odbywało się płynnie, bez zbędnych nakładów pracy i materiałów.

 

Czy to rzeczywiście taka oszczędność?

Naturalnie, wielkość oszczędności nie jest widoczna od razu i dostrzegamy ją w pełni dopiero po zakończeniu budowy. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że w znacznie krótszym czasie, mniejszą ilością personelu i sprzętu wznosimy budynek, w którym nie ma potrzeby prowadzenia kosmetyki powierzchni stropu, a inwestor jest zadowolony z uzyskanego efektu i czasu, w jakim budynek powstał, to wnioski nasuwają się same. Dodatkowo należy uwzględnić w takim bilansie znacznie mniejsze ryzyko wypadków i związanych z nimi zatrzymań procesu budowlanego.

System przeszedł już próby zastosowania w Niemczech, Austrii i Polsce. Polskim partnerem, który jako pierwszy przetestował Dokadek 30, była firma Budimex S.A. budująca biurowce Żoliborz One w Warszawie systemem zwykłym i Neptun w Gdańsku systemem z głowicami opadowymi. Najlepsze recenzje uzyskane od pracujących z systemem ekip pozwalają nam pozytywnie patrzeć w przyszłość.

Na koniec pozostaje mi już tylko zaprosić Państwa do zapoznania się z systemem Dokadek 30 na monachijskich targach Bauma 2013, gdzie zostanie zaprezentowany, lub na stronie www.doka.pl oraz w najbliższej filii Doka Polska Sp. z o.o.

 

mgr inż. Michał Fabijanek

 

Doka Polska Sp. z o.o.

ul. Bankowa 32

Zielonka, Polska

tel. +48 22 77108 00

fax +48 22 77108 01

www.doka.pl

www.facebook.com

www.piib.org.pl

www.kreatorbudownictwaroku.pl

www.izbudujemy.pl

Kanał na YouTube

Profil linked.in